Reglamentacja. Gra na kartki. Zaglądamy do pudełka

Witajcie!
Właśnie szczęśliwie weszliśmy w posiadanie długooczekiwanej gry wydanej przez IPN - Reglamentacja. Gra na kartki. Nie mogliśmy się już jej doczekac.
Oczywiście - jak to zwykle bywa - jak już przyszła, to teraz nie mamy kiedy grac. ech. Ale przynajmniej zobaczyliśmy co tam w środku się znajduje.

Po pierwsze - przemiła niespodzianka - gra jest mała, kompaktowa. W przeciwieństwie do obserwowanych przez nas tendencji, gra jest dobrze upakowana w małym pudełku. Nie trzeba trzymac na półkach zapasowego powietrza. Zobaczcie sami:

A tyle rzeczy w pudełku można znaleźc:

Gra składa się z kartek - w  końcu to obiecuje tytuł:
i nie tylko takich, zobaczcie też inne (oraz drugie strony tych powyżej):


oryginalnym elementem gry jest drewniany bączek:
Sprawdzaliśmy - kręci się znakomicie!
To od niego będzie w trakcie gry zależało jak dużo mamy czasu na wymianę kartkami.

Na koniec jeszcze książeczka - to już wkład edukacyjny, merytoryczny - ciekawie opisana historia Reglamentacji w PRL.
Polecam przeczytac.

Tyle na dzis. Mam nadzieję, że niebawem zagramy i napiszemy co sądzimy o rozgrywce.